Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Spain

Down Icon

Historia rewolucji Luisa Enrique w Paryżu: „Miał bardzo jasny plan; chciał tworzyć historię”.

Historia rewolucji Luisa Enrique w Paryżu: „Miał bardzo jasny plan; chciał tworzyć historię”.

„Nigdy nie myślałem, że dotrę do francuskiej piłki nożnej”. Szczery i bezpośredni. Tak Luis Enrique prezentował się w Paryżu w lipcu 2023 roku. Jeśli ktoś się skrzywił, to będzie się zastanawiał, dlaczego PSG nie zadzwoniło do niego wcześniej. Asturyjczyk podbił Paryż i przekonał klub, jego kibiców i własnych piłkarzy, że teraz, dziś wieczorem w Monachium, mogą wygrać swój pierwszy mecz Ligi Mistrzów z Interem .

„Od pierwszego dnia naszym zamiarem było zapisanie się w historii i jesteśmy w stanie to osiągnąć” – wyjaśnił trener kilka dni temu, który wie, co znaczy wygrać, bo dokonał tego z Barceloną prowadzoną przez Messiego , Suareza i Neymara w 2015 roku w meczu z Juventusem . Projekt ten różni się jednak od tego w Barcelonie i tego, który właściciele PSG, Qatar Sport Investment (QSI), pod przewodnictwem Nassera Al-Khelaifiego , promują od dekady. Dziś dowiedzieli się, że nie chodzi o gromadzenie gwiazdek, ale o zbudowanie zespołu.

„Musieliśmy zarządzać profilami graczy, budować je. Mamy bardzo wysokiej jakości, piłkarzy na wysokim poziomie, ale z mentalnością zespołową ” – wyznaje trener, który nie waha się rzucać wyzwań typowych dla jego przytłaczającej osobowości, co może generować tyle samo sympatii, co odrzucenia: „Jesteśmy przygotowani na wszystko”.

Prawie dwa lata po tym, jak przez pierwsze kilka miesięcy spędzili w Poissy, nie znając ani słowa po francusku, PSG odzwierciedla to, czego oczekiwał Luis Enrique. „Miał bardzo jasny plan” – mówią jego bliscy. Stworzył środowisko, które dla jego pomysłu stworzyło wiele możliwości ekonomicznych. Osiągnął wszystko, od najprostszych rzeczy, takich jak dźwig, z którego można monitorować sesje treningowe bez konieczności stosowania rusztowania, po pozyskiwanie piłkarzy, którzy, choć nie są jeszcze megagwiazdami, to do tego dążą. Ale byłemu trenerowi drużyny narodowej nie zależy tylko na zwycięstwie; chce siać nasiona. „Niech nasza gra przyciągnie uwagę nie tylko kibiców PSG, ale i wszystkich” – ostrzega.

Bez ciężaru Mbappé

W tej rekonstrukcji brygadzistą, który stał się kluczową postacią, jest dyrektor sportowy, z którym przybył ręka w rękę: Luis Campos . Nie tylko przejęli stery, aby poprowadzić drużynę do zwycięstwa w dwóch mistrzostwach i Pucharze Francji, ale także przebudowali szatnię, która była niezrównoważona. Waga Mbappégo była przeszkodą, jak otwarcie przyznał sam Luis Enrique w filmie dokumentalnym: „Fakt, że mam zawodnika, który poruszał się, gdzie chciał, oznacza, że ​​są sytuacje w grze, nad którymi nie mam kontroli. W przyszłym roku będę kontrolował je wszystkie. „Wszystkie, bez wyjątku” — powiedział bez owijania w bawełnę.

Odejście napastnika do Realu Madryt pozwoliło na zmiany w zespole, w którym pozyskano zawodników, którzy stali się niezbędni w podstawowej jedenastce i którzy przekonali pozostałych do zaufania Lucho. „Powiedział nam, że bez Kyliana strzelimy więcej goli i nie sądzę, żeby się mylił” – przyznał Zaïre-Emery. We wszystkich rozgrywkach padło ich 138, podczas gdy w ubiegłym sezonie było ich 120, a Mbappé strzelił wtedy 44 gole. Gwiazdą strzelców okazał się Dembélé , który ma na koncie 33 bramki. Został wybudzony na początku 2025 roku, czyli dokładnie wtedy, gdy cała drużyna, bo początek sezonu nie był łatwy.

Asturyjczyk obserwuje swoich piłkarzy na stadionie Allianz.
Asturyjczyk obserwuje swoich piłkarzy na stadionie Allianz. L. BRUNO AP

Zespół nie był skuteczny i zanotował jeden z najgorszych występów w Europie, daleki od tego, czego można było oczekiwać od drużyny PSG. Bolące porażki w Lidze Mistrzów, takie jak te z Atlético i Liverpoolem , oraz zadanie polegające na „odzyskaniu pewności siebie poprzez rozwijanie nawyków gry”.

Na to wszystko złożyła się hojność grupy, która okazała się być pomocna. Luis Enrique szukał na rynku zawodników poniżej 25 roku życia, którzy mieliby zarówno jakość, jak i głód gry. Portugalczyk Joao Neves , francuska perła Douré czy Ekwadorczyk William Pacho , którego kibice zdumiewali się, gdy za jego przybycie zapłacono 40 milionów dolarów. Zebrali się bez nadmiernej sławy, a w styczniu dołączyła do nich wisienka na torcie: gruzińska Kwaratskhelia . Łączna inwestycja wyniosła 220 milionów, ale z istotnym wzrostem. „Widziałem w tym sezonie wszystko, co chciałem poprawić. „Byłem zdumiony” – wyznał Luis Enrique kilka dni temu, mając już oczy zwrócone na dzisiejszy finał.

Flaga Xany

Być może dlatego w połowie stycznia Asturyjczyk odważył się wyrazić marzenie, które wykracza poza zapisanie się w historii francuskiej piłki nożnej. „Pamiętam niesamowite zdjęcie, które mam z córką na finale Ligi Mistrzów w Berlinie , po zwycięstwie, jak kładę flagę FC Barcelona na boisku. Chciałbym móc zrobić to samo z PSG. Moja córka tam nie będzie, nie będzie tam fizycznie, ale będzie tam duchowo , a to jest dla mnie bardzo ważne” – powiedział trener o Xanie , skąd pochodzi część jej siły.

Pomogą mu w tym młodzi zawodnicy, którym Luis Enrique wstrzyknął lub pobudził gen zwycięstwa. Będą na boisku, gdy rozpocznie się mecz na Allianz Arenie, a wielu z nich zrobi to po raz pierwszy w swojej karierze. Tylko Lucas Hernández i Marquinhos mają doświadczenie w finale Ligi Mistrzów. Obaj w tej samej sytuacji: w Lizbonie w 2020 roku. Francuz wygrał z Bayernem Monachium , a Brazylijczyk, jedyny ocalały w PSG, przegrał, otwierając ranę, która się nie zagoiła. Były to półfinały, w których drużyna potykała się sezon po sezonie, mimo że zainwestowała ponad 2 miliardy euro w transfery. Liga Mistrzów jest tym, czego pragnie Luis Enrique i jeśli ją zdobędzie, podbije Paryż.

elmundo

elmundo

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow